Zapraszam na "gorące" obrazy z ostatniej sobotniej imprezy, czyli ślubu Marleny i Andrzeja. Przy takim mrozie aż miło popatrzeć na odkryte ramiona :).. No, może w Kościele było trochę zimno, ale reszta to już ciepłe klimaty. Ciekawe jak się czuje facet który biegał w podkoszulku i składał życzenia Młodej Parze :-)). Mam nadzieję że wszystko porządku. Serdeczne życzenia dla Marleny i jej męża Andrzeja, oraz pozdrowienia dla wszystkich znajomych gości..