Opublikowano: 2013-04-22
Mój głód dobrego reportażu tym razem również został zaspokojony. Jeszcze kilka dni temu krótka sesja narzeczeńska a w sobotę ślub Martyny i Jarka. Wszystko doskonale się udało.. nawet klub morsów był zgodnie z oczekiwaniem na swoim miejscu czyli w wodzie :-). Właściwie to powinienem namówić Jarka żeby do nich dołączył ale jakoś wypadło mi to z głowy.. następnym razem... A teraz zapraszam do oglądania
Następny post: Kasia i Tomek - Fotografia Ślubna Tuliszków
Poprzedni post: Martyna i Jarek - część I